W styczniu obchodzimy Dzień Bez Opakowań Foliowych (23 stycznia). Co ciekawe, pomysł na to proekologiczne święto zrodził się w Polsce i co roku zatacza coraz szersze kręgi. Mimo że podobne inicjatywy powstają u nas jak grzyby po deszczu, w kwestii minimalizacji odpadów wciąż mamy sporo do zrobienia.
Obliczono m.in., że statystyczny Polak produkuje aż 330 kg śmieci rocznie – czyli niemal kilogram dziennie! I choć właściwa segregacja jest na wagę złota, niezbędne jest też dotarcie do źródła problemu: ograniczenia roli plastiku w naszym życiu codziennym.
Filozofia „zero/less waste” (ang. zero/mniej śmieci) bazuje na idei gospodarki zamkniętego obiegu, czyli takiej, w której śmieci zamiast zalegać na wysypisku, stają się cennym surowcem do tworzenia kolejnych przedmiotów. Pierwsze skrzypce gra tu ograniczanie zbędnych śmieci, które można wcielić w życie, stosując 5 wskazówek: odmawiaj, ograniczaj, użyj ponownie, segreguj i kompostuj.
Brzmi rozsądnie? Tylko jak to ugryźć w życiu codziennym?
Aby dołożyć swoją cegiełkę do ruchu zero waste wcale nie musisz dokonywać rewolucji w każdej dziedzinie życia. Proste rozwiązania i drobne gesty mają tu ogromne znaczenie! Rozpocznij np. od konsekwentnego stosowania wielorazowych toreb podczas zakupów i częstszego sięgania po produkty sprzedawane luzem. Warto także na nowo odkryć sztukę odpowiedniego przechowywania żywności, dobrze znaną naszym dziadkom i babciom. Uważniejsze planowanie zakupów oraz przekonanie się do picia wody z kranu to kolejne kroki milowe, które, choć z pozoru błahe, mają realny wpływ na ochronę środowiska i jego zasobów.
Więcej praktycznych sposobów na ograniczenie plastikowych śmieci w kuchni, łazience i podróży można znaleźć w artykule „Zero waste na co dzień”.